Trzeba jeszcze wspomnieć o naleśnikach smażonych przez Elę Bartnik (Gonzową), na które czekamy od rana ( oczywiście w Bieszczadach). W ubiegłym roku Ela przywiozła specjalny sprzęt . Kto może ,to dorzuca smakowite powidełka, jagody .Naleśniki marzenie, tak smakują tylko w Bieszczadach. Mniam ......p...