Czym stał się symboliczny cmentarz ofiar gór w Karkonoszach?

Dyskusje o górach i turystyce górskiej.

Moderator: halny jurko

Czym stał się symboliczny cmentarz ofiar gór w Karkonoszach?

Postprzez Lechu » 2007-07-13, 09:15

Symboliczny cmentarz poświęcony pamięci ofiar gór w Kotle Łomniczki pod Śnieżką powstał w 1985 r. z inicjatywy Koła Przewodników Sudeckich z Jeleniej Góry. Odnoszę wrażenie, że już od pewnego czasu niektórzy miejscowi działacze przesadzają w tym uroczym miejscu i po prostu przyczyniają się do niszczenia unikalnej przyrody. Naczelną ideą cmentarza ofiar gór w Karkonoszach było umieszczenie tam zbiorowej tablicy pamięci tych, którzy stali się ofiarami górskich tragedii lub zginęli w górach niosąc pomoc innym, a nie że byli związani z górami lub dla nich zasłużeni.

Dlatego drażni mnie w tym miejscu nawet tablica upamiętniająca Tadeusza Stecia, choćby był to - jak głosi napis na niej - "przewodnik przewodników", bo przecież w żadnym razie nie należał on do tych, o których ofiarę życia upomniały się góry, a został zamordowany w styczniu 1993 r. przez nieznanych do dziś sprawców napadu w swoim mieszkaniu w Cieplicach. Podobnie rażą tam tablice upamiętniające Jerzego Boruckiego i wielu innych, którzy zmarli śmiercią naturalną, a nie gdzieś na górskiej wyprawie. Nic nie ujmując ludziom tej miary co Tadeusz Steć czy Jerzy Borucki z przykrością muszę jednak stwierdzić, że nie jest zachwycający widok skał upstrzonych licznymi, nie związanymi z ideą tego symbolicznego cmentarza tablicami, woskiem, walającymi się wypalonymi zniczami i tworzącym się tam z upływem czasu śmietnikiem.

Image

W rażący sposób wypaczono szlachetną ideę oddania w tym miejscu symbolicznie czci wszystkim ofiarom górskich tragedii, także tym ludziom, których nie dane nam było poznać - jak głosi umieszczony tam napis: "martwym ku pamięci, żywym ku przestrodze". Bo czyż nie jest już oczywiste, że przewodnicy umieszczają tam tablice ku czci swoich zmarłych w sposób naturalny kolegów, gdyż sami w swej skromności mają nadzieję być w ten sam sposób upamiętnieni?...

To jest symboliczny cmentarz ofiar gór, a nie aleja zasłużonych. Pomimo całego szacunku dla Stecia i jemu podobnych to nie jest miejsce na tablice pamątkowe, nie taka idea przyświecała pomysłodawcom tego symbolicznego cmentarza. Pamiętam, jak przechodząc ostatnio obok tego miejsca z grupą młodzieży usłyszałem pytanie: "co to był za 'nadprzewodnik' który pozwolił sobie na śmiertelny wypadek w górach? Tablica pamięci Tadeusza Stecia powinna znaleźć się w innym miejscu, np. przed Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu.

Niestety, bardzo częto się zdarza, że człowiek ingeruje w górską przyrodę kierując się tylko własnym, partykularnym interesem. Wspomnianym wyżej ludziom należy się szacunek, ale jestem przekonany, że każdy prawdziwy miłośnik gór woli aby urokliwe miejsce, które ukochał, pozostało w jak najmniej zmienionej formie. A tu na naszych oczach to unikalne miejsce zamieniło się w jarmark, na którym inicjatorzy wywodzący się z pewnych środowisk prześcigają się w umieszczaniu coraz to nowych tablic, w dodatku w żaden sposób nie związanych z ideą przeznaczenia tego zakątka Karkonoszy. Co stanie się dalej z tym miejscem, jeśli ten dziki proceder nie zostanie zahamowany? I to właśnie powinno mocno zaniepokoić każdego kierującego się wyobraźnią i zdrowym rozsądkiem.
Pozdrawiam

Lechu
Oddział Poznański PTT - http://pttpoz.republika.pl/
Strona klubowa - http://kspoz.interiowo.pl/
[img]http://ksp.republika.pl/ks_mala.gif[/img]
Awatar użytkownika
Lechu
 
Posty: 230
Rejestracja: 2007-05-16, 18:18
Miejscowość: Poznań

Wróć do Rozmowy o górach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 12 gości