W sobotę i niedzielę (16-17 czerwca) byliśmy (tzn. piszący te słowa i Zbyszek Dulniawka) na rekonesansowym wyjeździe. Naszym celem było wybranie i zaklepanie pola namiotowego na 54 RPB oraz zarezerwowanie lokum do spania na Słowacji, dla grupy, która w tym roku w ramach tej imprezy wyskoczy na trzy dni za południową granicę.
Mamy no oku dwa miejsca (Baligród i Jabłonki). Jak to zwykle bywa są plusy i minusy z przewagą tych pierwszych. Ucieszą się miłośnicy mycia pod prysznicem, gdyż w obu miejscach jest taka możliwość. Z ostateczną decyzją musicie poczekać do wtorku (lub środy), gdyż musimy "dogadać" kilka spraw na telefon.
Na Słowacji załatwiliśmy duuuużą salę w miejscowości Zboj. Jest tam nawet scena do wystepów.Prysznica brak. A starosta wioski to przemiły pan i miło będzie ponownie się z nim spotkać.
Więcej szczegółów już wkrótce - łącznie z regulaminem 54 RPB.
Dodam, że w niedzielę odbyliśmy spacer : Nova Sedlica - Kremenaros - Nova Sedlica.
Wyruszyliśmy o 7 rano a o 10,10 byliśmy na szczycie (spędziliśmy tam godzinkę).
Trasa ciekawa(piękne buczynowo-jaworowo-jodłowe lasy), choć mało miejsc widokowych(dwa). I turystów mało. Na zejściu spotkaliśmy tylko czterech Czechów.
Myślę, że uczestnicy "wypadu" na Słowację będą zadowoleni.