Qady i motocros w górach - nie denrwuje Was to?

Dyskusje o górach i turystyce górskiej.

Moderator: halny jurko

Qady i motocros w górach - nie denrwuje Was to?

Postprzez Strzelec » 2008-05-20, 12:39

Od zeszły weekend byłem w Gorcach. W piątek wędrowało sie całkiem miło. Jedynymi dźwiękami jakie sie słyszało była śpiew ptaków i grzmoty. W sobotę było podobnie ale pod Turbaczem się zaczęło...
Stało tam pełno motocykli crossowych i qadów. I jak sie to zaczęło rozjeżdżać to nie było czym oddychać pod schroniskiem. Ale kulminacja nastąpiła w niedziele kiedy szedłem z Turbacza do Krościenka przez Lubań. Co chwile słychać było tylko wycie silników i zaraz wyłania sie grupa 5 a czasem nawet 10 motocyklistów którzy w ogóle nie zważają na turystów pieszych. Przejeżdżając chlapią błotem ile wejdzie a zostaje po nich jedynie smród spalin. Ucieka przed nimi wszelka zwierzyna. Widziałem nawet uciekające przed nimi dziki. Śpiewu ptaków też nie da rady usłyszeć przez dłuższą chwile. Na polanach leży pełno wyrwanej przez nich podczas mielenia kołami trawy.

Z każdym napotkanym takim osobnikiem byłem coraz bardziej zdenerwowany i przy ostatnich już ledwo mogłem sie powstrzymać, żeby mu nie przyłożyć pierwszym lepszym kijem. :-x Ale kiedyś to juz na prawde nie ręczę za siebie bo zostało naruszone pewne "sacrum" :-x

Czy dla nich jedynym sposobem pokazania się jest zakup motocykla i qada? Tylko tyle są warci to ten sprzęt? A inni dla nich są tylko godni ochlapania błotem?
Ja nie rozumiem tej mentalności ale coś z tym trzeba zrobić bo w polskich górach jest robi się głośniej niż na Marszałkowskiej w Warszawie.

pozdrawiam
Strzelec
Awatar użytkownika
Strzelec
 
Posty: 129
Rejestracja: 2008-01-09, 13:55
Miejscowość: Mielec

Postprzez George » 2008-05-20, 13:36

No niestety wszystkich nas to boli, ale jak na razie nic z tym zrobic praktycznie sie nie da... Sa niestety praktycznie bezkarni! Przeraza mnie tempo zniszczenia jakiemu ulegaja szlaki... nawet nie chce myslec co z nich pozostanie do zimy, nie mowiac juz o ewentualnych wypadkach - jeden smiertelny juz mial miejsce na Kudlaczach, a quadow przybywa caly czas coraz wiecej w zastraszajacym tempie :cry:
Awatar użytkownika
George
 
Posty: 308
Rejestracja: 2007-05-17, 19:15
Miejscowość: Kraków-Tarnów

hobby

Postprzez halny jurko » 2008-05-20, 20:20

Mój kolega często powiada : "Polska to wolny kraj..." Każdy ma prawo rozwijać swe zainteresowania. Każdy może mieć swoje hobby.
Wielu ludzi widząc plecakowych turystów górskich puka się w głowę i zastanawia, co ci wędrowcy widzą w ciągłym łażeniu po górach. Przecież to takie męczące i nudne.
My "ludzie gór" wiemy dlaczego idziemy w góry i wiemy, że to nie jest i nie bedzie dla nas nudne.
Ale nawiązując do wątku, to muszę przyznać, że zamiłowanie do pojazdów mechanicznych może być równie wielkie jak do turystyki. Wierzę, że jazda motocyklem czy kwadem może wciągnąć po uszy i wielu nie będzie widziało innej formy spędzenia wolnego czasu jak tylko jazda tymi pojazdami.
I niech sobie jeżdżą. Tylko niech nie łamią przepisów (np. jazda w lesie), niech nie stwarzają zagrożenia itp.
Niech miłośnicy moto-szaleństw wykupią kawał terenu i tam trenują.
I jeszcze jedno. Wędrując niedawno w okolicy Piwnicznej (Obidza) natknęliśmy się na tabliczki szlaku dla quadów i skuterów śnieżnych. Zgodę wydały na ten szlak władze gminy lub miasta (Był herb Piwnicznej). Niby wszystko ok, ale ten szlak poprowadzono po szlakach pieszych i drogach dojazdowych do posesji.
od halnego
...niech was zawsze na szlak trafi
Awatar użytkownika
halny jurko
Administrator
 
Posty: 852
Rejestracja: 2007-04-16, 19:48
Miejscowość: Mielec

Postprzez George » 2008-05-20, 22:03

Jurek masz racje... ja tez nie jestem przeciwny uprawianiu sportow motorowych, ale nie mozna ich uprawiac w kazdym miejscu. Powinny byc do tego wyznaczone tory lub jakies rejony, a przebieg takich szlakow nie powinien sie pokrywac ze szlakami pieszymi. Przeciez my tez na butach nie mozemy szwendac sie dowoli po kazdym Rezerwacie Przyrody czy Parku Narodowym i kazdy to rozumie i sie do tego stosuje - no prawie kazdy ;-)
Awatar użytkownika
George
 
Posty: 308
Rejestracja: 2007-05-17, 19:15
Miejscowość: Kraków-Tarnów

Re: hobby

Postprzez Strzelec » 2008-05-21, 22:04

halny jurko napisał(a):Mój kolega często powiada : "Polska to wolny kraj..." Każdy ma prawo rozwijać swe zainteresowania. Każdy może mieć swoje hobby.


Owszem każdy może mieć swoje hobby o ile to hobby nie szkodzi drugiemu człowiekowi.
Niech patrzą na mnie jak wariata ale ja swoim chodzeniem po górach czy jazdą na rowerze po lesie nikomu nie szkodze. Znam wielu ludzi o dziwnych hobby ale nikomu nie szkodza więc szanuję ich i ich hobby.
A jazda motorami i qadami po górach szkodzi innym i to bardzo. Z tym jest tak samo jak ze strzelaniem z wiatrówki - można na strzelnicy i można do samochodów na drodze.

Tęsknie do momentu kiedy tacy ludzie zrozumieją, że nie sa sami i spojrzą dalej niż czubek własnego nosa.
Awatar użytkownika
Strzelec
 
Posty: 129
Rejestracja: 2008-01-09, 13:55
Miejscowość: Mielec

Postprzez Ewa Zofia » 2008-05-22, 10:25

Niestety na tęsknocie się skończy.......do tego ,żeby nie wjeżdżać Qadami w góry potrzeba innej wrażliwosci.........Ci co jeżdżą nie posiadają jej,a skoro zostali przez kogoś wpuszczeni to korzystają. Nie czują nic więcej poza prymitywnym instynktem wyżycia się. To są tacy ludzie i nie zmienią się ,ale martwic się należy tymi, którzy ich tam wpuszczają........Czy już ludzie stracili wszelki rozsądek goniąc za mamoną??? Bo o cóż innego chodzi ,jak nie o zarobek??? Nachalnie ,prymitywnie ,po trupach do celu ,wszędzie gdzie sie da wyrwać trochę grosza!!! Taki świat........Ale budujące jest to ,że są też ludzie wrażliwi na tą głupotę i może dadzą radę swoimi protestami i działaniami ukrócić zalew tego parweniuszostwa. Quady oweszem .....ale na specjalnych do tego przeznaczonych torach ,a nie w górach...........:(((
Ewa Zofia
 

Postprzez Mirmil » 2008-05-23, 06:19

Ewa Zofia napisał(a):do tego ,żeby nie wjeżdżać Qadami w góry potrzeba innej wrażliwosci.........Ci co jeżdżą nie posiadają jej

ciekawy sposob oceniania ludzi :?:
i jak zwykle uogolnianie
skad przychodzil,kto go znal...
Awatar użytkownika
Mirmil
 
Posty: 8
Rejestracja: 2007-06-05, 02:52
Miejscowość: Mielec / USA

Postprzez Ewa Zofia » 2008-05-23, 10:48

nie wiem co jest dziwnego w stwierdzeniu ,ze ludzie mają różne wrazliwosci ,na rożnych poziomach ??????????? To jest fakt,a nie beztroskie ocenianie....

[ Dodano: 2008-05-23, 12:09 ]
C.D. do Mirmila..........zgodzisz sie chyba ,ze jednemu podoba się "Requiem Niemieckie" J.Brahmsa, a drugiemu disco polo..........jeden kocha śpiew ptaków ,cisze w górach,a drugi jarmarczne,jazgotliwe zabawy.........i nie powiesz mi ,ze to ten sam poziom wrażliwości.....ktos kto kocha góry ,przyrodę z całym jej bogactwem natury nie wsiądzie na to ustrojstwo ,tam ,gdzie rozum i wrazliwość (sic!) mu podpowiada ,że nie pogwałci natury...........
Ewa Zofia
 


Wróć do Rozmowy o górach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości

cron