Pewnie niewielu widziało Tatry z naszego "podwórka".
Wczoraj około g. 18 wybrałem się na rowerze do Przyłęka
z nadzieją uchwycenia tatrzańskich szczytów. Na początku zniechęcony
miałem wracać, ale wpatrując się w horyozont można było dostrzec wierzchołki
najwyższych szczytów Tatr. I oto co można było zobaczyć:
Widać też maszt na Przehybie
Dodam, że widok Gór Świętokrzyskich z Przyłęka oddalonych o 90km to normalka,
natomiast Tatry to zupełnie inna broszka - taki widok tafia się w roku kilka
do kilkunastu razy, bo odległość wynosi 160- 180km w lini prostej.
Tutaj przykładowy widok na Św. Krzyż:
Z Mielca również widać Tatry, ale raczej tylko z wieżowców.
Do symulacji pomocna nam będzie witryna
http://www.udeuschle.selfhost.pro/panor ... mas_en.htm
Należy ustawić wysokość obserwatora i zaznaczyć na mapie miejsce obserwacji
zajmuje to dosłownie parę sekund.
Dla zainteresowanych polecam jeszcze stronkę http://kolbuszowa-tatry.blogspot.com/