Właśnie minęła kolejna rocznica Wypadków Poznańskich, którą po mojej interwencji Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu uczcił wystosowaniem takiego oto pisma:

Pierwszy krok w kierunku normalności? Więcej, bo może się okazać, że to pierwsza cegła wyciągnięta z muru dziwacznej policyjno-prawnej konstrukcji, jaką jest procedura szykanowania ludzi przez służby porządkowe, które żądają licencji przewodnika turystycznego od kogokolwiek, kto prowadzi turystów bądź sprawia takie wrażenie np. pokazując zabytki, a w razie ich braku - przerwania zwiedzania, zawracania ze szlaku i karania grzywną lub ciąganiem po sądach. Sankcje te dotykają także osób organizujących społecznie wypoczynek i turystykę m.in. w ramach szkolnych klubów krajoznawczych, parafii, harcerstwa, jako osoby prywatne itp., dzielących się swoją wiedzą i doświadczeniem za darmo oraz przekazujących informacje krajoznawcze w polskich miastach i na szlakach turystycznych w parkach narodowych, krajobrazowych itd.