Moderator: halny jurko
Też czekam, nawet trochę dłużej na zagadkę w tym wątku => http://carpatia.mielec.pl/forum/viewtopic.php?t=512andy napisał(a):Lechu doczekamy się na jakąś zagadkę od Ciebie czy nie ? Jeżeli nie masz ochoty to napisz.
Niestety, pudło. Aleksander Ostrowicz ma w Lądku Zdroju dwie tablice pamiątkowe, a nie popiersie. Jedna z tych tablic jest z błędem bowiem domu, o którym mówi napis na tej tablicy, wtedy jeszcze nie zbudowano. Druga tablica jest umieszczona przy grobie na cmentarzu.krajka napisał(a):Strzelam
Ladek Zdrój
Dr Ostrowicz
Lechu napisał(a):Niestety, pudło
Lechu napisał(a):Aleksander Ostrowicz ma w Lądku Zdroju dwie tablice pamiątkowe, a nie popiersie.
Jak widać, to starasz się tu mnie usilnie pouczać i przekonywać do słuszności własnej koncepcji zagadek. Kto więc w kogo się tu bawi? Na pewnym forum też bawią się w zagadki i zasada jest taka, że jak przez dwa dni nikt nie odgadnie, to ta sama osoba zadaje następną zagadkę. I to wcale nie przeszkadza, aby ta poprzednia nada pozostawała do odgadnięcia. Jak ktoś jednak odgadnie, to zyskuje prawo do zadania swojej zagadki.halny jurko napisał(a):Lechu - mylisz się - nie należy zadawać nastepnej zagadki, tylko naprowadzać zgadujących.
Bo gdy nie będzie odpowiedzi, to twoja zagadka, będzie tylko zagadką a nie dodatkową porcją informacji krajoznawczch. Bawimy się, ale i uczymy (np. rozpoznawania obiektów itp.)
Ale widzę, że znowu chcesz bawić się w pana profesora i biednych, niedouczonych żaczków?
Niestety mamy problem, bo nie wiem gdzie konkretnie bywacie. Jak chodzi wątek z zagadkami sudeckimi wypada abyś zadał następną, ale skoro mnie tam bojkotujesz, to będzie lepiej jak się z tych zagadek po prostu wyłączę. Liczyłem na dobrą zabawę, a nie czytanie takich mentorskich pouczeń, które do przyjemnych w żadnym razie nie należą.halny jurko napisał(a):Wybieramy raczej fotki z miejsc w których byliśmy (my, czyli ludzie z Carpatii, by bylo latwiej).
halny jurko napisał(a):Zareczam ci, że wielu z nas ma takie fotki, których umieszczenie spowodowalo by, że nikt (lub prawie nikt) nie odgadlby co przedstawiają. Ale nie o to chodzi by komuś coś udowodnić. Wybieramy raczej fotki z miejsc w których byliśmy (my, czyli ludzie z Carpatii, by bylo latwiej).
Na niektórych forach praktykuje się tak, jak to w poprzednim moim poście opisałem. Jakie zasady sa tu, właśnie sie dowiaduję, bo przecież nie sposób prześledzić wszystkich postów w tym dziale aby wiedziec co komu wolno, a co nie wolno. Początkowo sądziłem, że to dział z zagadkami dotyczacymi wyłacznie Beskidu Niskiego i Waszych okolic, dlatego załozyłam watek z zagadkami z Sudetów. Kiedy pojawiła się zagadka z okolic Zamościa, postanowiłem się przyłączyć.andy napisał(a):Nie było dotąd przypadku by ktoś pozostawił zagadkę bez rozwiązania (jak Ty ) i zadawał następną - nie ładnie.
Wystarczy, że przeczytasz i pomyślisz: Liczyłem na dobrą zabawę, a nie czytanie takich mentorskich pouczeń, które do przyjemnych w żadnym razie nie należą.George napisał(a):Lechu wbij sobie do glowy jeszcze jedna, prosta zasade... ze na kazdym Forum Admin ma zawsze racje i sie z nim nie dyskutuje... "Nieznajomosc przepisow nie zwalnia z odpowiedzialnosci" Albo akceptujesz panujace zasady, albo zabierasz zabawki. Tlumaczenie, ze nie sposob czegos przeczytac nie jest zadnym wytlumaczeniem!!! - Tu nie ma demokracji
A swoja droga Twoje epopeje to dopiero nie sposob przeczytac... jakos kazdy rozdzial jest taki sam...
Wróć do Zadaj pytanie - odpowiedz: gdzie to jest?
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość