Nasza (ja + Oskar) weekendowa wyprawa samochodowo-kolejowo-rowerowa dostarczyła nam bardzo dużo wrażeń.
Przede wszystkim zmieniła sposób myślenia, ze Kraków to Wawel, Sukiennice, Rynek Starego Miasta ...., ale też wspaniałe tereny - Kopiec Kościuszki,Kopiec Piłsudskiego, Lasek Wolski, Skałki Panieńskie.
Zwłaszcza te ostatnie to miejsca niesamowitych wrażeń i widoków. Na ten temat długo mógłby opowiadac Oskar - miłośnik czystych adidasów i pokrzyw
Niedzielna wyprawa do Ojcowskigo Parku zaoferowała nam podobne wrażenia. Cały dystans pokonywaliśmy pod dużym wrażeniem (widoki) - nie zawsze to był równiutki asfalcik (patrz galeria Bogdana).
Ale warto było

Naprawdę
Specjalne podziękowania dla TADEUSZA i ŁUKASZA - naszych przewodników, za pokazanie nam drugiego oblicza Krakowa
Info dla statystków: sobota ok. 51 km, niedziela ok. 57km

wrażenia bezcenne
Pozdrawiamy wszystkich uczestników i nie tylko
